Jak wyhodować kiełki dyni?

Kiełki dyni są pyszne i bardzo proste w hodowli. Można je uprawiać zarówno z całych nasion (w łupinie) pozyskanych z dojrzałej dyni jak i z samych pestek. Ten drugi sposób jest nieco bardziej praktyczny – można je podjadać w całości, prosto z kiełkownicy.

A dlaczego warto je spożywać? Pestki dyni znane są przede wszystkim jako doskonałe źródło cynku. Z tego powodu polecane są szczególnie mężczyznom – cynk oraz inne składniki zawarte w nasionach dyni (witamina E, kwasy omega 3, fitosterole) poprawiają jakość plemników, płodność, wspomagają przy problemach z prostatą.

Skiełkowane pestki dyni są lepiej przyswajalne przez organizm niż te w suszonej postaci. Jeśli zależy Ci na tym, aby kiełki dostarczyły Ci jak najwięcej korzystnych dla zdrowia substancji, wybierz nasiona z pewnego źródła – postaraj się o dynię z upraw ekologicznych a może nawet z własnego ogródka?

Najlepiej smakują na surowo – same lub w sałatkach, pastach kanapkowych, jako posypka, dodatek do zupy, makaronu itp. dań.

hodowla:

  • namaczanie: 2-6 godzin (nasiona bez łupiny), 6-12 godzin (nasiona w łupinie)
  • nawadnianie: 2 razy dziennie
  • czas rozwoju: 1-2 dni (kiełki), 3-4 dni (małe listki)
  • średnia wysokość dojrzałych kiełków: 1-2 cm
  • metoda hodowli: kiełkownica, słoik, podłoże (np. ziemia w doniczce)

substancje odżywcze:

  • witaminy: A, C, E, z grupy B
  • składniki mineralne: cynk, magnez, potas, fosfor
  • inne: białko, kwasy tłuszczowe omega 3, fitosterole

spożycie:

  • smak: orzechowy, słodkawy, chrupiący
  • na surowo: tak
  • po ugotowaniu: tak
  • uwagi: jeśli używasz do hodowli nasion z łupiną, przed spożyciem należy ją usunąć

Przepis

Podstawowe czynności, o których musisz pamiętać uprawiając kiełki dyni to:

  1. płukanie i namaczanie nasion – ok. 2-6 godzin jeśli używasz nasion bez łupiny, nieco dłużej namaczaj nasiona w całości (z łupiną) – ok. 6-12 godzin
  2. umieszczenie nasion w przygotowanym wcześniej pojemniku (w zależności od wybranej metody – w słoiku, na szalkach kiełkownicy) w miejscu mało nasłonecznionym
  3. 2 razy na dzień:
    • podlewanie,
    • odprowadzanie nadmiaru wody,
    • zapewnienie dostępu powietrza kiełkującym nasionom

Po ok. 1-2 dniach z nasion zaczną wyrastać białe ogonki. Na tym etapie możesz zakończyć uprawę lub przestawić naczynie w bardziej słoneczne miejsce i poczekać na wytworzenie zawiązków liści.

Nasiona dyni możesz również posadzić w doniczce z ziemią (pamiętaj o ich podlewaniu). Otrzymane w ten sposób kiełki dyni będą nieco bardziej soczyste, ciemnozielone. Ich listki po ścięciu świetnie zgrają się z każdą sałatką.

Kiełki możesz zajadać od razu lub po dokładnym przepłukaniu schować do lodówki na kolejny tydzień (warto raz dziennie dodatkowo je przepłukać – dłużej zachowają świeżość i jędrność).

Więcej o kiełkach

Jeśli interesuje Cię tematyka kiełków to zapraszam do lektury mojego wpisu – Kiełki – mini-warzywa, które wyhodujesz w 5 dni.

Wesprzyj autora

Postaw mi kawę

Jeśli doceniasz moje wysiłki i uważasz, że to, co robię, jest przydatne, możesz okazać swoje wsparcie, stawiając mi kawę.

Taki gest będzie dla mnie nie tylko miłym podziękowaniem, ale także silnym sygnałem, że warto kontynuować i rozwijać dalej tworzenie podobnych treści.

Dziękuję!

Ania Skulimowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Komentarze (4)

  1. Basia

    Dzień dobry.moje kiełki wogole nie wyrastają. Nie wiem co robię źle. Wystarczą takie pestki zwykle dyni z Lidla pestki dyni syryjskiej czy muszą być jakieś specjalne. Kiełki z gryki wychodzą mi najlepiej. Te nie puszczają pędów. Spróbuję jeszcze raz dzisiaj. Bardzo mi na tym zależy bo nie mogę jeść mięsa a to jest super źródło żelaza. Proszę o pomoc. Pozdrawiam

    1. Takie pestki się nie nadają na kiełki – są prażone. Musisz kupić specjalne nasiona dyni na kiełki np. w sklepie ogrodniczym, zielarskim, ze zdrową żywnością, marketach typu Obi, Leroy Merlin.

  2. Joanna

    nie wiem co robię źle, ale próbowałam już różnych metod kiełkowania dyni (kiełkownica, lignina, pestki w słoiku) i zawsze efekt jest ten sam – kiełki są gorzkie, nie da się tego jeść :/

    1. A zawsze tej samej firmy kupujesz nasiona? Po ilu dniach próbujesz kiełków? Może za długo Ci rosną?