Jak wyhodować kiełki jęczmienia?
Kiełkujące ziarna jęczmienia tzw. młody jęczmień, zyskuje ostatnio sporą popularność. Można je zjadać w postaci kiełków po 3-4 dniach hodowli a można pozwolić im rosnąć dalej i wykształcić liście – czyli trawę jęczmienną.
Spożywanie tych kiełków dobrze wpływa na koncentrację oraz aktywność mózgu. Dzięki dużej zawartości fosforu wspomagają one również układ kostny. Działają wzmacniająco, ochronnie na układ pokarmowy i poprawiają odporność.
Skiełkowane ziarna można spożywać na surowo np. jako dodatek do płatków, chleba czy sałatek. Z trawy jęczmiennej najlepiej wycisnąć sok i popijać nawet codziennie (można go zmieszać z innymi dodatkami). W sklepach ze zdrową żywnością można ją kupić w wysuszonej i sproszkowanej postaci jako suplement diety i tzw. superfood.
hodowla:
- namaczanie: 8-12 godzin
- nawadnianie: 2 razy dziennie
- czas rozwoju: 3-4 dni (kiełki); 6-10 dni (trawa)
- średnia wysokość dojrzałych kiełków: 2-3 cm (kiełki); ok. 6-10 cm (trawa)
- metoda hodowli: kiełkownica, słoik; doniczka (trawa)
substancje odżywcze:
- witaminy: E, z grupy B, C, K
- składniki mineralne: żelazo, wapń, potas, magnez, fosfor
- inne: hordenina, chlorofil, białko, błonnik
spożycie:
- smak: łagodny, zbożowy, “trawiasty”
- na surowo: tak
- po ugotowaniu: tak
Przepis
Podstawowe czynności o których musisz pamiętać hodując kiełki jęczmienia to:
- dokładne płukanie i namaczanie nasion – ok. 8-12 godzin
- następnie umieszczenie nasion w przygotowanym wcześniej pojemniku (w zależności od wybranej metody – w słoiku, na szalkach kiełkownicy lub w specjalnym woreczku przeznaczonym do kiełkowania)
- 2-3 razy na dzień:
- podlewanie,
- odprowadzanie nadmiaru wody,
- zapewnienie dostępu powietrza kiełkującym nasionom
Jeśli chcesz spożywać kiełki jęczmienia to możesz zakończyć hodowlę po ok. 3-4 dniach. Natomiast jeśli wolisz wyhodować trawę jęczmienną musisz prowadzić ją jeszcze kilka dni (6-10 dni). Ziarna powinny być rozłożone w równej warstwie, najlepiej na szalce kiełkownicy lub tacy z dziurkami do odprowadzania nadmiaru wody. Jeśli nie masz takiej tacy możesz je wysiać do doniczki. Oczywiście trawa w słoiku też wyrośnie, ale będzie miała mniej miejsca i będzie Ci znacznie trudniej ją ścinać.
Kiełki możesz spożyć od razu lub po dokładnym przepłukaniu schować do lodówki na kolejny tydzień (warto raz dziennie dodatkowo je przepłukać – dłużej zachowają świeżość i jędrność).
Więcej o kiełkach
Jeśli interesuje Cię tematyka kiełków to zapraszam do lektury mojego wpisu – Kiełki – mini-warzywa, które wyhodujesz w 5 dni.
Wesprzyj autora
Jeśli doceniasz moje wysiłki i uważasz, że to, co robię, jest przydatne, możesz okazać swoje wsparcie, stawiając mi kawę.
Taki gest będzie dla mnie nie tylko miłym podziękowaniem, ale także silnym sygnałem, że warto kontynuować i rozwijać dalej tworzenie podobnych treści.
Dziękuję!
Witam chciałabym się dowiedzieć co posiada więcej wartości odżywczych sok z młodego jęczmienia czy jego kiełki
Dlaczego jęczmień słabo kiełkuje pomimo, że jest świeży i zostały zachowane zasady jego kiełkowania?
Trudno powiedzieć.. Może coś jest z nasionami, czego nie widać gołym okiem? Świeże nasiona też mogą mieć słabą jakość, być zarażone jakimś patogenem.
Możesz jeszcze spróbować wyhodować z nich mikroliście, czyli posadzić je w cienkiej warstwie ziemi np. na jakiejś tacce. Tutaj znajdziesz więcej szczegółów: https://domowejroboty.pl/porady/microgreens/
Aniu, mogłabyś rozwiać moje wątpliwości na temat jęczmienia i pszenicy?
Nigdzie nie mogę znaleźć informacji…
Interesuje mnie to, czy kiełki pszenicy jak i jęczmienia, a także trawa jęczmienna są gotowe do spożycia na surowo, w całości, jednakże trawa pszeniczna już tylko i wyłącznie w postaci soku…?
Spotkałam się z różnymi, mało wyjaśniającymi opiniami na ten temat i w tej chwili nie jestem w stanie znaleźć żadnej odpowiedzi…
Przede wszystkim zależy to od tego, co Tobie smakuje 🙂 Możesz jeść skiełkowane ziarna (czyli jedynie z małym, białym ogonkiem), możesz hodować je dłużej i zjadać razem z liśćmi, zarówno jęczmień jak i pszenicę.
Z trawą pszeniczną jest ten problem, że jest włóknista i po prostu trudno się ją je, dlatego poleca się wyciskanie z niej soku. Myślę, że w takiej postaci o wiele łatwiej ją strawić i dobrze wykorzystać zawarte w niej witaminy, a przede wszystkim można jej zjeść większą ilość. Czytałam, że niektórzy zamiast wyciskać sok, żują trawę i potem wypluwają włókniste resztki – to dobra opcja jak się nie ma wyciskarki.
Ale tak jak pisałam wyżej, zależy co Tobie smakuje 🙂