Jak zrobić bitą śmietanę?

Bita śmietana to deser, któremu trudno się oprzeć… Szczególnie latem – świeże owoce aż się proszą o jej towarzystwo. Pomimo tego, że nie jest to smakołyk w stylu „fit” czasem i ja daję się skusić na jego porcję.

Jeśli Ciebie również najdzie na nią ochota masz do wyboru 3 opcje:

  • kupić gotowca w sprayu,
  • kupić proszek, który dosypujesz do mleka i ubijasz,
  • kupić dobrą śmietanę, którą miksujesz z ulubionymi dodatkami.

Ja zdecydowanie polecam ostatnią z wymienionych wersji. Dobry skład, krótki czas przygotowania, świeżość i przede wszystkim smak – to jej główne zalety.

Jak wybrać dobrą śmietanę do ubijania?

Zanim przejdę do przepisu, chciałabym poświęcić kilka słów głównej bohaterce – śmietanie. Jej wybór, wbrew pozorom, nie jest taki prosty. Nie każda nadaje się do przygotowania tego deseru.

Poniżej 3 podstawowe cechy dobrej do ubijania śmietany:

  • wysoka zawartość tłuszczu – musi zawierać min. 30% tłuszczu, niestety chude śmietany (12%-18%) się nie ubiją
  • dobry skład – im prostszy tym lepszy, szukaj takiej, która w składzie ma tylko… śmietanę!
  • odpowiednia temperatura – musi być schłodzona, min. 1 godzinę przed ubijaniem

Składniki

Śmietana kupiona i schłodzona? Już piszę co z nią zrobić!

lista składników:

  • 200 ml śmietany 30-42% dobrze schłodzonej
  • 1 łyżka cukru pudru

przybory kuchenne:

  • wysoka miska lub garnek
  • mikser lub trzepaczka

uwagi:

  • śmietana musi być schłodzona – włóż ją do lodówki min. na 1 godzinę
  • zamiast cukru pudru możesz użyć syropu daktylowego, klonowego, miodu lub innego słodzidła – zwykły cukier w kryształkach się tutaj nie sprawdzi
  • możesz do niej dodać również któryś z poniższych składników:
    • 1 łyżeczkę soku z cytryny
    • 1 łyżeczkę ekstraktu waniliowego
    • 1 łyżeczkę kakao
    • 1 łyżeczkę kawy (płynu)
    • naturalne barwniki np.
      • różowy – 1 łyżka soku z truskawek lub malin
      • fioletowy – 1 łyżka soku z jagód
  • żeby się szybciej ubiła schłódź też miskę i końcówki miksera
  • użyj do ubijania wysokiego naczynia – może chlapać!
  • bita śmietana z dodatkiem syropu daktylowego ma lekko beżowy kolor (taki jak na zdjęciach)

Przepis

  1. 1. schłodzoną śmietanę (200 ml) wlej do miski i ubijaj mikserem lub trzepaczką
  2. 2. gdy zacznie gęstnieć, dodaj 1 łyżkę cukru pudru lub któregoś z wybranych dodatków
  3. 3. ubijaj dalej aż śmietana zrobi się sztywna a końcówki miksera będą zostawiały w niej ślady – potrwa to ok. 3-5 min.
  4. 4. nie ubijaj jej dłużej niż to konieczne – może się zważyć i w efekcie zamiast puszystego deseru uzyskasz masło

Przechowywanie

Najlepiej w ogóle jej nie przechowuj – świeża zawsze będzie najsmaczniejsza!

Jeśli jednak zostało Ci coś na później koniecznie schowaj ją do lodówki na maksymalnie 4-5 godzin. Po tym czasie prawdopodobnie śmietana opadnie – nie będzie puszysta i smaczna.

Jeśli jesteś szczególnym wielbicielem bitej śmietany i robisz ją często, możesz rozważyć zakup specjalnego syfonu. Dzięki temu możesz przechowywać ją kilka dni w lodówce, mieć zawsze pod ręką i wyciskać w fantazyjne wzory.

Do czego wykorzystać bitą śmietanę?

Bita śmietana gotowa! Co z nią zrobić? Poniżej kilka pomysłów:

  • zjedz samą lub z ulubionymi dodatkami
  • dodaj do lodów, gofrów, naleśników
  • przygotuj krem do przełożenia ciasta
  • połącz z sezonowymi owocami
  • wymieszaj z pokrojoną w kostkę owocową galaretką
  • udekoruj gorącą czekoladę, kawę, kakao lub co Ci tylko przyjdzie do głowy

Dlaczego nie warto kupować bitej śmietany w sklepie?

Bita śmietana, tak jak wiele innych produktów, jest do kupienia również w gotowej wersji w postaci sprayu. Jest wygodna, zawsze pod ręką i do tego możesz ją przechowywać w lodówce nawet przez tydzień. Wszystko ładnie i pięknie, dopóki nie odwrócisz opakowania, aby przeczytać skład.

Może się wtedy okazać, że trzymana przez Ciebie puszka wcale nie zawiera śmietany tylko mleko, tłuszcz palmowy, cukier, garść stabilizatorów plus kilka innych dodatków.

Obecność śmietany w składzie nie gwarantuje dobrej jakości wyrobu. Dalej jest w nim sporo cukru (głównie w postaci syropu glukozowo-fruktozowego) i stabilizujących dodatków.

Bakoma – bita śmietanka spray

składniki:

śmietanka 80%, syrop glukozowy 12%, cukier 4%, gaz nośny: podtlenek azotu, odtłuszczone mleko w proszku, emulgatory: E 471, E 472a, stabilizatory: fosforany sodu, karagen, aromat: wanilina

wartość odżywcza na 100 g produktu:

  • wartość energetyczna: 963 kJ / 230 kcal
  • tłuszcz: 17 g
  • w tym kwasy nasycone: 9,7 g
  • węglowodany: 17 g
  • w tym cukry: 9,2 g
  • białko: 2,6 g
  • sól: 0,13 g

Na półkach w marketach możesz także znaleźć wersję bitej śmietany w proszku. Poza dość niską zawartością tłuszczu (ok. 6% po przygotowaniu) nie widzę innych jej zalet, za to znajdzie się kilka wad.

Gellwe – bita śmietana „Śnieżka”

składniki:

cukier, syrop glukozowy, oleje roślinne (całkowicie utwardzony olej palmowy, olej palmowy), skrobia modyfikowana, maltodekstryna, glukoza, emulgatory: E 471, E 472a, E 472e, śmietanka w proszku (2%), białka mleka, aromaty

wartość odżywcza na 100 g produktu (po przyrządzeniu z 2% mlekiem):

  • wartość energetyczna: 629 kJ / 150 kcal
  • tłuszcz: 6 g
  • w tym kwasy nasycone: 4,8 g
  • węglowodany: 21,1 g
  • w tym cukry: 15,1 g
  • białko: 2,9 g
  • sól: 0,1 g

Przede wszystkim spójrz na skład: cukier, syrop glukozowy, utwardzone tłuszcze roślinne i emulgatory. Nie brzmi smacznie, prawda? Nie jest to też wcale „błyskawiczna” wersja – żeby ją przygotować musisz wymieszać proszek z mlekiem i zmiksować kilka minut – tyle samo czasu zajmie Ci ubicie na sztywno prawdziwej śmietany.

Minusy zdecydowanie przeważają i gotową bitą śmietanę omijam szerokim łukiem.

Podsumowanie

Tak jak wspominałam na początku, bita śmietana nie jest lekkim deserem, chociaż może Ci się tak wydawać. Ta puszysta, lekka chmurka zawiera sporo tłuszczu i pustych kalorii. Lepiej nie przesadzaj z jej ilością i spożywaj okazjonalnie.

Kiedy przyjdzie na nią odpowiednia pora, postaraj się nie sięgać po gotowce. Nie znalazłam takiego, który nie zawierałby przynajmniej kilku chemicznych dodatków. Przyczyna jest banalna – bita śmietana łatwo opada i bez wspomagaczy nie wytrzymałaby na sklepowej półce nawet kilku godzin.

Wniosek jest prosty – jeśli chcesz czasem zjeść taki puszysty deser o przyzwoitym składzie, pozostaje Ci wybrać dobrej jakości śmietanę i ubić ją samemu.

Wesprzyj autora

Postaw mi kawę

Jeśli doceniasz moje wysiłki i uważasz, że to, co robię, jest przydatne, możesz okazać swoje wsparcie, stawiając mi kawę.

Taki gest będzie dla mnie nie tylko miłym podziękowaniem, ale także silnym sygnałem, że warto kontynuować i rozwijać dalej tworzenie podobnych treści.

Dziękuję!

Ania Skulimowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Komentarze (11)

  1. Brtk

    W tekście śmietana, na zdjęciu śmietanka Piątnicy. Śmietana i śmietanka to nie jest wszystko jedno, to nie są synonimy tego samego produktu.

    1. Tak, masz rację, powinna być wszędzie śmietanka. Pisałam o tym więcej przy przepisie na lody (https://domowejroboty.pl/przepisy/lody-smietankowe/). Tutaj jakoś mi to umknęło.. Dzięki za zwrócenie uwagi, poprawię!

  2. alua

    pyszny

  3. Anonim

    Z bitą śmietaną kremówką, oczywiście śmietanka ubita bez cukru.

  4. Ewa

    Uwielbiam bita smietane do wszystkiego

  5. Kuba

    Wyszło masło po 2 minutach

    1. A ubijałeś na pewno schłodzoną śmietanę? Podczas ubijania trzeba uważnie obserwować konsystencję śmietany, aby w porę wyłączyć mikser – czasem niestety ubije się szybciej niż zwykle i wychodzi masło…

      Ale nie ma tego złego… – domowe masło zawsze się przyda 😉

      1. EwaB

        Trzeba ubijac na malych predkosciach miksera i bardzo, bardzo uwazac, ubijam zawsze z dusza na ramieniu….ale ubita dobrze smietana jest przepyszna, to co sprzedaja na gofrach jest po prostu obrzydliwe….tego nie da sie jesc.

  6. Oleksy

    No niestety tu masz całkowitą rację. Większość z bitej śmietany, którą możemy kupić w sklepie to zwykły szajs na kółkach. Ciekawe tylko co podają nam razem z goframi w budkach. Podejrzewam, że i tam idą na łatwiznę.

    Bo tak na chłopski rozum – gdyby robili sami to od razu by się tym chwalili na prawo i lewo. W takim porąbanym czasie przyszło nam żyć. Taniej, szybciej i żeby stało 5 lat na półce. Eh…

    1. Nie spotkałam się jeszcze, żeby gdzieś w budce robili sami bitą śmietanę. Ba, oni nawet często sami gofrów nie robią (widziałam na allegro specjalne mieszanki w dużych workach, dla gastronomii).

      Może gdzieś robią sami, ale podejrzewam podobnie jak Ty, że trąbili by o tym na wszystkie strony. No i pewnie cena też by była inna…

  7. zoi

    Prosto zwięźle i na temat.